Z jednej strony fachowcy z Korporacji Strasznych zakładają kurtynę, a z drugiej strony fachowcy z tej samej firmy rwą kurtynę na strzępy.
ROBY uruchomi cyborga i wyposaży go w leksykę, którą nie posługuje się 4/5 cywilizacji zajętej: kupowaniem, remontowaniem, spółkowaniem, (a w chwiilach wolnych od ciężaru życia) donoszeniem na inaczej myślących.
TAM uruchomi mężczyznę I i wyposaży go w język, który kładzie nacisk na kognitywną funkcję języka
ZGRED uruchomi mężczyznę II i wyposaży go w słowa, którymi sam się posługuje od czasu do czasu.
BRENDA wprowadzi do gry kobietę i wyposaży ją w uczucia i fantazję, których nie starczyło na Nas wszystkich
PAJDOKRACJA wprowadzi do gry chłopca, (ale On nie będzie tym dzieckiem cyborgiem z You Tube, lecz na pewno z włosami i wyposaży go w słownictwo,że aż ...strach.
Występujący w grze starzec uciekł z DPS-u i przypadkowo znalazł sie na deskach teatru. Zagrozil, że zdetonuje bombkę, jesli dyrekcja teatru nie pozwoli mu na wygłoszenie kwestii, być może ostatniej w jego życiu.
CYBORG
Jes-tem wie-lo-funk-cyj-nym mó-zgiem elek-tro-ni-cznym
prze-twa-rza-ją-cym da-ne lo-gi-czne do po-zio-mu
zas-to-so-wań glo-ba-lnych
Jes-tem wy-po-sa-żo-ny w do-dat-ko-wy sys-tem a-se-ku-ra-cji mo-dal-nej
Niektórzy z nas bę-dzie-my wy-po-sa-że-ni w wy-bu-cho-we pły-ny
zwa-ne szkla-ny mi cie-nia-mi tak jak u pie-knej Cash
A kim wy jes-teś-cie i Ja-ka jest wa-sza ge-ne-za
I w co wy jes-te-ście
wy-po-sa-że-ni
CHŁOPIEC
Ja w playstation. Takich jak ty tępaków to ja przy jednej sekwencji likwidacyjnej usuwałem z plansz i tym samym miałem szerszy dostęp do procedury wyższego poziomu. Wątpię, że czaisz to.
MĘŻCZYZNA I
Na wypadek zagrożenia – jesteśmy wyposażeni w maski gazowe, a w warunkach pokoju - w demokrację, dezynsekcję, demoralizację i w dekoniunkturę. Zza dnia nieliczni z Nas grzebią np. w szkieletach dinozaurów, a wiekszość z Nas podczas nocy chciałaby we śnie np. opędzlować konta oligarchów - darmozjadów.
MĘŻCZYZNA II
To kłamstwo. Jesteśmy ludźmi – to fakt, ale w niczym nie grzebiemy. My mężczyźni jesteśmy wyposażeni w piwo, keczup, kastet, w ekstra bryki, a nasze kobiety – wyposażyły się w depilatory, silikonowe cycki, w sukienki z żorżety i w coś tam jeszcze, a nasze dzieci wyposażyliśmy w pałki drewniane, karty kredytowe, gadżety, deskorolki i w kompetentne parki zabaw. Quadami zapierniczają do gyrosa po zapychajki i colę. Naszą wiedzą – urywane zdania, globulki na sen, dokopanie drugiemu i ta cholerna alergia.
KOBIETA
Obrażają mnie. Pomimo, że nie należę do cywilizacji nadwrażliwców, to czuję się zdruzgotana. Nie jestem wyposażona w silikonowe cycki, lecz w piersi, które są uśmiechem do opadłej łodygi, a zakryte piersi oznaczają w symbolice: ochronę, porozumienie, odwagę, roztropność, a obnażone piersi-zaczepkę seksualną. Nie jestem ani zakryta, ani obnażona, troszeczkę tylko umęczona. Czy tak trudno to zrozumieć.
A suknia, którą noszę podczas wiatru zaprasza do tańca osamotnione atomy, czy coś w tym rodzaju. Ja już nie wiem. Aorta języka pękła we mnie i krew się nawet nie burzy.
CHŁOPIEC
Babo faza ci się przegrzała. Pękły ci: mózg i guma w maciorach.
KOBIETA
Ty, ty, ty zinfantylizowany chrabolu. Ty bebłaku bombnięty.
CHŁOPIEC
Kobieto-ty dawno zniknęłaś z planszy. Jesteś już tylko cieniem zżerającym własne smugi przemijania. Ty pomarszczona strukturo.
KOBIETA
Odgrywasz się gnojku za to, że ci rozwalono jedną konsolę z playstation.
CYBORG
Kon-ty-nuo-wać Kon-ty-nuo-wać Po-do-ba-ją mi sie te wa-sze plu-je
MĘŻCZYZNA II
Niech to dziecko, które jadło ze śmietnika potwierdzi, ze jesteśmy wyposażeni w mrok zasłonięty mrokiem.
CHŁOPIEC
Gówno prawda. Mam 8 lat i nie jestem dzieckiem. Stałem się dorosłym mężczyzną zaraz po tym, jak odblaski ruszyły nagle na polowanie. I nie jadłem ze śmietnika. Żarłem dobrze w salonach razem z grubymi oligarchami. Gadali mi, jak naród przespał słońce, to oni stali się władzą. Ubierali mnie w skąpe ubranka porzucone przez modelki i kazali mi iść do szkół, gdzie uczyli mnie jak mam kręcić i zrywać ze ścian symbole. Nawet poselstwa różnych ludzi wybierały się do mnie. Rano przyjechali panowie z Północy i ze Wschodu. Dali mi jako zabawkę karabin i dwa granaty. Jak zdziecinnieję na starość, to je odbezpieczę, a za karabin kupię karuzelę. W południe zjawili się panowie z Zachodu i z Południa. Wręczyli mi grę komputerową – „Jak katapultować się z promu”. W nocy pojawiła się stara prostytutka z kulawą nogą i z zezem. Płacząc, chciała mnie na siłę zaadoptować jako swego syna. Nie dałem się. Związałem tej prostytutce ręce i wyschła ona cała w gorącym słońcu. A jak duże ptaki nadleciały, to chwyciły pomarszczoną Jej skórę i zrobiły z niej baldachim dla swego potomstwa.
Mam dosyć już tego gadania. Podłączcie mnie z powrotem do przewodów. Jestem laborem i nikim więcej. Chcę znowu majtać kończynami, mrugać ślipiami, kręcić łysą głową i wypowiadać” eee, eee, e. Co wyście ze mnie zrobili. Gdzie są moje włosy? Wy podli kurepnicy.
MĘŻCZYZNA II
Tak to prawda, co ten mały mówi, że potrzeba: jakiegoś consensusu na dzień dzisiejszy, wzrostu ciśnienia we krwi, zdrowych opon mózgowych, planu sytuacyjnego. Trzeba najpierw rozwiązać supeł, a później stawi się czoła armii wycieńczonych zjaw.
MĘŻCZYZNA I (do mężczyzny II)
Co ty chrzanisz. Nie widzisz, że ten dzieciak robi na nas, jak chce. Kto go wprowadził do gry? A ty łżesz, bo jesteś politykiem. Zdradziły cię słowa: konsensus i na dzień dzisiejszy. I jakie zjawy? To ty masz przywidzenia. To zdrada wobec faktów i niedocenianie rosnących coraz bardziej hałd odpadów. Trzeba niewiele. Porzucić tylko twarze, odszukać maski i przepędzić: wirusy z sieci, kanalie z portali, łgarzy z ław poselskich i senatorskich, nawiedzonych kapłanów, potakiwaczy władzy, wszelkiej maści aktywistów zajmującymi sie bardziej swymi zadkami niż rzeczywistymi prawami i wciąż ta biała, niebieska, różowa, czerwona i tęczowa ferajna…
A ty cyborg też nie podskakuj. Kim ty do diabła jesteś; Darthem Vaderem, Generałem Grievousem, Robocopem czy jakimś skomplikowanym modelem biocybernetycznym. Masz zbyt zimny nos, żeby to wyniuchać. Wiem to, bo miałem taki sen, że doszło do pierwszego kontaktu między nami za sprawą górnych członków ciała.
KOBIETA
W grze jestem już przez jakiś czas i nikt nie zauważył, że jestem atrakcyjną kobietą z prawem do wyrażenia własnej kwestii. Posiadam najmniej wyrafinowaną konstrukcję językową z was wszystkich. I co? Jestem po prostu dokumentnie odwalana.
CYBORG
Pax, Pax
Om-nis Ho-mo Men-dax Tkwi-cie w stanie a-tro-fii men-tal-nej
Wa-sza wie-dza jest szcze-gól-ną kon-sta-ta-cją a-bsur-du
U-sys-te-ma-ty-zo-wa-ną kon-sty-tu-cją pseu-do-by-tów
I nie by-ło was na sa-mym po-cząt-ku e-gzy-sten-cji
Ge-ne-zis na-le-ża-ło do NAS
CY-BOR-GÓW
Dinozaury także były pod naszą Wła-dzą
I je-szcze jed-na kwe-stia
Co to są keczup i a-ler-gia
Czy to kon-stru-kcje se-mio-lo-gicz-ne czy je-dy-nie
kon-spekty u-cie-czek
NAM
CY-BOR-GOM
do-tych-czas nie-zna-ne
MĘŻCZYZNA I
Keczup jest dla nas drogą. Jeśli zabraknie krwi, to wtłoczy się go pod ogromnym ciśnieniem w aorty. Będziemy wtedy leccy i szybciej wzbuchniemy się ponad... A alergię to miała moja ciotka, jak służyła w specjalnym batalionie cieni.
CYBORG
Mó-wi---się------------lek----kimi
MĘŻCZYZNA I (do cyborga)
Powiedziałem dobrze. Ty stara kupo złomu.
CYBORG
Tylko nie złom, nie złom proszę, bo wyproszę z gry na zbi- ty ryj
MĘŻCZYZNA I (do cyborga)
Już dobrze, dobrze. Po co te nerwy?
MĘŻCZYZNA I (do mężczyzny II)
Łżesz. Żadnych batalionów cieni nie stwierdzono. Owszem znałem batalion Baranowa. Oni Tiergarden zdobywali.
CYBORG
Nie--praw--da
Trwa--cie w mi--sti--fi--ka--cji a--bso--lut--nej
Nie--zdo--lni
by NAS
CY-BOR-GÓW
I--mi--to--wać
W sta---nach
Spo---tę---go---wa---nej
ek----sta-----zy Mi-kro-pro-ce-so-rów
Do–kąd to się wy-bie-ra-cie
MĘŻCZYŹNI
Donikąd. Chcielibyśmy tylko zajrzeć do słownika wyrazów obcych i sprawdzić, co znaczy wyraz at..at... czy jakoś tak. Przyda nam się do krzyżówek.
CYBORG
A-tro-fia ma być Głąby jedne
A te-raz idź-cie już
Niech tyl-ko ten chło-piec zos-ta-nie
Wy ma-mu-ty
wyp-cha-ne
per-ma-nen-tnym
świrem
A tak na koniec Ja robot, którego większość detali wykonanych jest z polyoxymetylenu i o rozbudowanej funkcji werbalnej zapytam z ciekawości, co to są za słowa, do diaska,
za-cze-pka sek-su-alna i tę-pak-ów.
STARZEC
Żadnych już słów, które by miały za cel: ośmieszanie prawa do iluzji, obrzydzanie sztuki, zakłamanie historii cyborgów, niszczenie autonomii języka nauki, atak na autorytet światła.
Żadnych już słów, które by miały za cel dalsze pomniejszanie człowieka i maszyn.
KOBIETA
Nie pozwolę na to, aby ostatnie zdanie nie należało do kobiety. Patrzcie kupiłam sobie nowe leginsy. Idealnie leżą na mych wysychających pagórkach jak, jak, jak pleśń na serze.